Z okazji 15-lecia swojego powstania, Google wprowadził kilka zmian w swojej wyszukiwarce. Niektóre są widoczne dla każdego Internauty np. zmiana logo (dotychczas było wypukłe), zmiana wyglądu strony “startowej”, zmiany w G+ (tu mogły “przejść” niezauważenie, bo aplikacje są dość często zmieniane) czy zmiany w aplikacjach mobilnych.
W branży SEO największym “hitem” jest wprowadzenie nowego silnika wyszukiwarki i zastąpienie istniejącego dotychczas Google Caffeine – Kolibrem. Google zaczęło wprowadzać zmiany już 1,5 miesiąca temu, oczywiście zaczynając od “podwórka amerykańskiego”. Z naszych obserwacji wynika, że Koliber dotarł już do Polski, choć zapewne jeszcze nie w pełnym zakresie; tak przynajmniej można wywnioskować z wypowiedzi Googlea dotyczących nowego algorytmu.
Co Koliber oznacza dla użytkowników?
Otóż, zgodnie z zapowiedziami, wyniki mają być jeszcze bardziej precyzyjne, dostosowane do zapytań; przypuszcza się, że będą jeszcze bardziej uwzględniały lokalizację; bardziej dokładne mają być również wyniki na zapytania długie. Ponadto Google ma zapamiętywać poprzednie zapytania i wykorzystywać je w nowych (np. w przypadku wpisywania zaimków). To co już jest pewne, to to, że w wielu przypadkach będziemy otrzymywali wyniki w postaci tzw. “zero-click”, wyświetlane z bazy Google’a. Jak to wygląda można sprawdzić wpisując w okno wyszukiwania słowo “pogoda”.
Co Koliber oznacza dla branży pozycjonowania i SEO?
Jak zwykle przy takich zmianach, jedni twierdzą, że nic się nie zmieniło i nie zmieni, inni że bardzo dużo. Naszym zdaniem oznacza to większe docenienie stron zawierających wartościowe treści, zoptymalizowanych, wykonanych w nowszych technologiach, pozycjonowanych zgodnie z zaleceniami Google’a. Nasi klienci na tej zmianie zyskali. Z pewnością wprowadzenie nowego algorytmu negatywnie odbiło i odbije się na stronach pozycjonowanych agresywnie, zwłaszcza przez linkowanie z ogromnej ilości niewartościowych stron (sądząc po zapytaniach od “pozycjonowanych” w ten sposób firm). Przypuszczalnie, odbije się to również na cenach pozycjonowania, ze względu na większe nakłady, które będą musiały ponieść firmy na promocję pozycjonowanych stron.